Helikon, ponad trzy lata temu, wprowadzając do sprzedaży linię Bushcraft, jako jeden z pierwszych produktów wypuścił małą torbę Essential Kitbag. Wygląd zewnętrzny nowej kieszeni i jej funkcjonalność od razu przyciągnęła wielu fanów bushcraftu i innych dziedzin outdoorowych. Co w niej takiego świetnego? O tym w tej recenzji.
Na początku warto wspomnieć o tym, że projekt tej ładownicy powstał przy współpracy Helikona z Survivaltechem - jedną z pierwszych i największych szkół survivalu w Polsce. Doświadczenie zebrane przez lata pracy w lesie pozwoliła na stworzenie linii na prawdę przemyślanych produktów, które nie zawiodą nas w ciężkich warunkach.
Essential Kitbag Helikona jest bardzo dobrze uszytym zasobnikiem, w który, jakby się uprzeć, możemy minimalistycznie spakować się na jednodniowy wypad do lasu. Warstwa zewnętrzna torby została uszyta z Cordury, co zapewnia nam dobrą wytrzymałość na potencjalne przetarcia produktu.
Główna komora kieszeni, która zamykana jest na klapę z plastikową klamrą, została zaprojektowana tak, by idealnie zmieścić w sobie najpopularniejsze kubki metalowe i manierki dostępne na rynku. Jeśli ktoś szuka pokrowca na swoją butelkę Nalgene, to produkt Helikona jest właśnie dla niego. Co więcej - do środka naszej kieszeni mieści się nawet menażka amerykańskiej armii wraz z manierką. Jednym słowem - jest to zasobnik bardzo uniwersalny. Na spodzie głównej komory znajdziemy również otwór drenażowy, który pozwala na odprowadzenie wody, która mogłaby ewentualnie wylać się z butelki.
Na zewnątrz, po bokach naszego Kitbaga znajdują się dwie kieszenie zapinane na zamek YKK. Z pozoru nie wyglądają one na ogromne, ale są na prawdę bardzo pojemne. Bez problemu jesteśmy w stanie w nich pomieścić składany kubek plastikowy razem z pokrywką do metalowego kubka, który przenosimy w komorze głównej i jeszcze kilkoma innymi, drobnymi przedmiotami. Co więcej - wewnątrz tych kieszonek znajdziemy również płaskie, siatkowe, obszyte gumą przegródki, które pozwalają nam na jeszcze lepszą organizację przestrzeni, a u góry każdej z nich przyszyta jest pętelka z paracordu, dzięki której możemy zabezpieczyć przed wypadnięciem drobne elementy naszego wyposażenia.
Bardzo ciekawym patentem zastosowanym przez projektantów jest tylna, zewnętrzna ściana torby. Jest tam umieszczona przelotowa kieszeń, zapinana na dnie na rzep, przez którą możemy przełożyć i wygodnie przenosić przedmioty większych gabarytów, które nie zmieściłyby się do środka np. toporek, siekierę, piłę czy nóż.
Essential Kitbag został zaprojektowany przede wszystkim jako torba na ramię, dlatego posiada ona taśmę o szerokości 50 mm. Osobiście nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek toreb zakładanych na jedno ramię - prawie zawsze uciskają mnie w obojczyk, dodatkowo nierównomiernie rozkładają ciężar przez nas przenoszony. Na szczęście Helikon przemyślał taką sytuację i taśma przyczepiana do zasobnika jest przy pomocy klamer, które można w każdej chwili odpiąć. Wtedy nasza ładownica staje się świetną kieszenią zewnętrzną, którą możemy doczepić do naszego plecaka przy pomocy taśm w systemie PALS.
Ja zazwyczaj wykorzystuję Essential Kitbag jako miejsce, do którego wkładam swoją obozową "kuchnię". Do środka pakuję aluminiowy kubek Helikon Campcup z pokrywką, litrową Nalgenkę, składany kubek plastikowy, kuchenkę gazową oraz produkty spożywcze tj. kasze, przyprawy czy sosy fix i torebki herbaty. Kitbag Helikona ma też dodatkową, płaską kieszonkę, do której idealnie wsuwa się spork, co daje nam na prawdę bardzo dobrze przemyślane miejsce na wszystko, co niezbędne nam jest do przygotowania i spożycia prostego posiłku w terenie. Ciekawe zastosowanie dla naszej torby możemy znaleźć, gdy do środka włożymy metalowy kubek, a do niego butelkę z gorącym napojem - Helikon Essential Kitbag będzie działał wtedy niczym termos. Przy użyciu tego patentu jesteśmy w stanie przez nawet kilka godzin zachować ciepłotę naszego napitku. W drugą stronę - gdy chcemy utrzymać niską temperaturę - działa tak samo ;).
Co do samej jakości wykonania torby i jej wytrzymałości nie ma się absolutnie do czego przyczepić - wszystko jest na najwyższym poziomie, co wśród produktów Helikona stało się od jakiegoś już dłuższego czasu standardem. Swojego egzemplarza używam dosyć intensywnie już ponad 2 lata i nie widać na nim żadnych śladów zużycia poza brudem,
Podsumowując mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że na prawdę polecam ten produkt. Przyzwoita cena, świetny projekt i pierwszorzędna jakość powodują, że nie widzę na rynku mocnej konkurencji dla torby Essential Kitbag Helikona.
Na początku warto wspomnieć o tym, że projekt tej ładownicy powstał przy współpracy Helikona z Survivaltechem - jedną z pierwszych i największych szkół survivalu w Polsce. Doświadczenie zebrane przez lata pracy w lesie pozwoliła na stworzenie linii na prawdę przemyślanych produktów, które nie zawiodą nas w ciężkich warunkach.
Essential Kitbag Helikona jest bardzo dobrze uszytym zasobnikiem, w który, jakby się uprzeć, możemy minimalistycznie spakować się na jednodniowy wypad do lasu. Warstwa zewnętrzna torby została uszyta z Cordury, co zapewnia nam dobrą wytrzymałość na potencjalne przetarcia produktu.
Główna komora kieszeni, która zamykana jest na klapę z plastikową klamrą, została zaprojektowana tak, by idealnie zmieścić w sobie najpopularniejsze kubki metalowe i manierki dostępne na rynku. Jeśli ktoś szuka pokrowca na swoją butelkę Nalgene, to produkt Helikona jest właśnie dla niego. Co więcej - do środka naszej kieszeni mieści się nawet menażka amerykańskiej armii wraz z manierką. Jednym słowem - jest to zasobnik bardzo uniwersalny. Na spodzie głównej komory znajdziemy również otwór drenażowy, który pozwala na odprowadzenie wody, która mogłaby ewentualnie wylać się z butelki.
Na zewnątrz, po bokach naszego Kitbaga znajdują się dwie kieszenie zapinane na zamek YKK. Z pozoru nie wyglądają one na ogromne, ale są na prawdę bardzo pojemne. Bez problemu jesteśmy w stanie w nich pomieścić składany kubek plastikowy razem z pokrywką do metalowego kubka, który przenosimy w komorze głównej i jeszcze kilkoma innymi, drobnymi przedmiotami. Co więcej - wewnątrz tych kieszonek znajdziemy również płaskie, siatkowe, obszyte gumą przegródki, które pozwalają nam na jeszcze lepszą organizację przestrzeni, a u góry każdej z nich przyszyta jest pętelka z paracordu, dzięki której możemy zabezpieczyć przed wypadnięciem drobne elementy naszego wyposażenia.
Bardzo ciekawym patentem zastosowanym przez projektantów jest tylna, zewnętrzna ściana torby. Jest tam umieszczona przelotowa kieszeń, zapinana na dnie na rzep, przez którą możemy przełożyć i wygodnie przenosić przedmioty większych gabarytów, które nie zmieściłyby się do środka np. toporek, siekierę, piłę czy nóż.
Essential Kitbag został zaprojektowany przede wszystkim jako torba na ramię, dlatego posiada ona taśmę o szerokości 50 mm. Osobiście nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek toreb zakładanych na jedno ramię - prawie zawsze uciskają mnie w obojczyk, dodatkowo nierównomiernie rozkładają ciężar przez nas przenoszony. Na szczęście Helikon przemyślał taką sytuację i taśma przyczepiana do zasobnika jest przy pomocy klamer, które można w każdej chwili odpiąć. Wtedy nasza ładownica staje się świetną kieszenią zewnętrzną, którą możemy doczepić do naszego plecaka przy pomocy taśm w systemie PALS.
Ja zazwyczaj wykorzystuję Essential Kitbag jako miejsce, do którego wkładam swoją obozową "kuchnię". Do środka pakuję aluminiowy kubek Helikon Campcup z pokrywką, litrową Nalgenkę, składany kubek plastikowy, kuchenkę gazową oraz produkty spożywcze tj. kasze, przyprawy czy sosy fix i torebki herbaty. Kitbag Helikona ma też dodatkową, płaską kieszonkę, do której idealnie wsuwa się spork, co daje nam na prawdę bardzo dobrze przemyślane miejsce na wszystko, co niezbędne nam jest do przygotowania i spożycia prostego posiłku w terenie. Ciekawe zastosowanie dla naszej torby możemy znaleźć, gdy do środka włożymy metalowy kubek, a do niego butelkę z gorącym napojem - Helikon Essential Kitbag będzie działał wtedy niczym termos. Przy użyciu tego patentu jesteśmy w stanie przez nawet kilka godzin zachować ciepłotę naszego napitku. W drugą stronę - gdy chcemy utrzymać niską temperaturę - działa tak samo ;).
zdjęcie by Bushcraft Człowiek z Buszu |
Podsumowując mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że na prawdę polecam ten produkt. Przyzwoita cena, świetny projekt i pierwszorzędna jakość powodują, że nie widzę na rynku mocnej konkurencji dla torby Essential Kitbag Helikona.
Komentarze
Prześlij komentarz